Czego nauczył mnie nowy początek?

Każda sytuacja, wydarzenie, rzecz jest sama w sobie neutralna, ani dobra, ani zła. I tylko nasza reakcja nadaje temu jakiś kolor. Nowy początek był związany z tym, że zostałam samodzielną mamą i straciłam pracę. Czy może to mieć pozytywne zabarwienie?

Mój kwiecień odbył się pod hasłem "Nowy początek". Rozstaliśmy się z partnerem, dowiedziałam się, że jak skończę urlop macierzyński, nie będę mogła wrócić do pracy. Znowu okazałam się w sytuacji, gdzie muszę zaczynać od nowa. Miałam poczucie, że życie jest jak spirala, znowu wróciłam do punktu zero, tylko kilka wątków wyżej.

Czego mnie to nauczyło?

Z czym kończę ten miesiąc?

Mam nadzieję, że Ty również skorzystałaś z kwietniowych wpisów i masz kierunek swojego rozwoju (zawsze warto go mieć, nie trzeba trafiać do punktu zero, aby go wyznaczyć).

Jeżeli nie wyznaczałaś sobie celów, to może teraz jest ten moment? Wyznacz raz z nami cele na miesiąc i wskakuj na live na grupie MAMA SUKCESU 4 mają o 8:30.

Lecę wyznaczać cele na maj. Widzimy się już niedługo. Niech wszystko będzie prosto i szczęśliwie!